Liverpool – Roma walczą o finał
Rozgrywki Ligi Mistrzów wchodzą w absolutnie decydującą fazę. Dziś w Liverpoolu pierwszy półfinał. „The Reds” podejmą największą sensację rozgrywek – Romę. Kto zrobi pierwszy krok do wielkiego finału?
Obecność Liverpoolu i Romy w tej fazie trzeba jednak rozpatrywać w charakterze niespodzianki. Oczywiście, to zespoły z potencjałem, ale losowanie w ćwierćfinale miały fatalne. Liverpool mierzył się z naszpikowanym gwiazdami Manchesterem City. Roma miała jeszcze trudniej, bo przyszło jej walczyć z Barceloną. A jednak, wbrew typom ekspertów i bukmacherów, zdołali awansować.
Liverpool ogromny krok zrobił w pierwszym meczu. Na Anfield Road podopieczni Juergena Kloppa zdemolowali faworytów aż 3:0. Ekipa Pepa Guardioli nie zdołała w tym spotkaniu oddać celnego strzału! W rewanżu „The Reds” postawili jeszcze kropkę nad i, wygrywając 2:1.
W drugim ćwierćfinale wydawało się, że po pierwszym meczu też wszystko jest jasne. Barcelona wygrała na Camp Nou 4:1 i rewanż w Rzymie miał być formalnością. Cóż, nie był. Skazywana na pożarcie Roma zagrała genialny mecz i wygrała 3:0. To oznaczało, że dzięki bramce na wyjeździe to właśnie ekipa z Rzymu wywalczyła awans.
Dziś pierwszy półfinał. Liverpool ma ten komfort, że może skupić się już niemal wyłącznie na Lidze Mistrzów. W Premier League już dawno nie ma szans na tytuł. Zajmuje trzecie miejsce, dające prawo gry w Champions League także w przyszłym sezonie. Nad czwartym Tottenhamem ma tylko trzy punkty, ale nad piątą Chelsea aż osiem.
Roma ma nieco bardziej skomplikowaną sytuację. Rzymianie wprawdzie też są na trzecim miejscu, ale mają tyle samo punktów, co czwarte Lazio i tylko punkcik przewagi nad piątym Interem. We Włoszech także prawo gry w Lidze Mistrzów dają cztery pierwsze miejsca. Do rozegrania zostały cztery kolejki, a Romę czeka choćby domowy mecz z Juventusem.
Początek dzisiejszego meczu o 20:45. Jutro Bayern Monachium podejmie Real Madryt. Jak by nie patrzeć, zwycięzca tego drugiego dwumeczu będzie faworytem do zwycięstwa w całych rozgrywkach.