Czas na mecz o honor – tym razem z Japonią

czas-na-mecz-o-honor-tym-razem-z-japonia-sportowyring-com

Polacy zagrali w Rosji dokładnie tak samo, jak na dwóch poprzednich mundialach – czyli fatalnie. Po porażce w meczu otwarcia i laniu w meczu o wszystko, biało-czerwonym został już tylko mecz o honor. Dziś zagrają z Japonią.

Polacy nie mają już szans na wyjście z grupy. Jeśli jednak komuś wydaje się, że to kompromitacja, niech rzuci okiem na to, co wydarzyło się w grupie F. Mistrzowie świata Niemcy po porażce z Meksykiem i wygranej rzutem na taśmę ze Szwecją, w meczu o wszystko grali ze skazywaną na pożarcie Koreą Południową. Podopieczni Joachima Loewa byli kompletnie bezradni i nie potrafili sforsować azjatyckiej obrony. W końcówce Koreańczycy wpakowali najpierw jedną, a potem drugą bramkę. Sami nie awansowali, ale wyrzucili za burtę Niemców. Z grupy awansowały Szwecja i Meksyk. W bezpośrednim meczu Skandynawowie wygrali 3:0. W drugiej rundzie zagrają ze Szwajcarią, zaś Meksyk zmierzy się z Brazylią, która po zwycięstwie nad Serbią zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie.

Biało-czerwoni zagrają dziś o honor. Na mundialu w 2002 roku w ostatnim meczu pokonali USA 3:1. Cztery lata później w spotkaniu o honor pokonali 2:0 Kostarykę. Czy dziś znów wygrają? Japonia (4 punkty) wciąż liczy się w walce o awans do 1/8 finału. Wiele będzie zależało od drugiego meczu, w którym Senegal (4 punkty) zmierzy się z Kolumbią (3 punkty).

Dziś także ostatnie mecze w grupie G. Pewne awansu Anglia i Belgia zagrają o pierwsze miejsce w grupie. Wiele wskazuje na to, że nikt nie będzie chciał wygrać, bo 2. zespół grupy G będzie miał łatwiejszą drabinkę.