Krzynówek: Wolfsburg to druga siła w Bundeslidze

krzynowek-wolfsburg-to-druga-sila-w-bundeslidze-sportowyring-com

VfL Wolfsburg vs Hertha BSC Berlin

– Wolfsburg to klub, który się rozwija, który zgłasza coraz większe aspiracje. Rośnie druga siła w w Bundeslidze. Transfer Andre Schuerrle z Chelsea Londyn to potwierdza – ocenia Jacek Krzynówek (39 l.), wybitny reprezentant Polski, który 96 razy zagrał w drużynie narodowej.

W tym sezonie Wolfsburg spisuje się rewelacyjnie, jest wiceliderem Bundesligi. Ostatnio nowym nabytkiem „Wilków” został wspomniany skrzydłowy reprezentacji Niemiec, na zakup którego wydano ponad 30 milionów euro, co jest rekordową sumą.

 

– Sprowadzenie Schuerrle to sygnał, że Wolfsburg to poważny gracz na niemieckim rynku – mówi Krzynówek, który grał w tym klubie w latach 2006-2008. – Przed rokiem, także z Chelsea i za duże pieniądze, przyszedł Kevin de Bruyne, które jest gwiazdą zespołu. To był znakomity transfer, bo reprezentant Belgii to najlepszy strzelec i najjaśniejsza postać „Wilków”, prawdziwy lider. Schuerrle także ma być gwiazdą, ale będzie potrzebował czasu na to, aby odnaleźć się w nowym otoczeniu. W każdym razie trio ofensywne Schuerrle – De Bruyne

– Dost jeszcze niejednej obronie w tym sezonie popsuje humor.

Transferami piłkarskich gwiazd Wolfsburg pokazuje, że pod względem finansowym może konkurować z Bayernem Monachium.

– Klub stać na tak poważne inwestycje, a wynikami znakomicie reklamują koncern Volkswagena, który nie żałuje pieniędzy –  przypomina. – Koncern gwarantuje stabilność finansową. Mają wysoki budżet i nie muszą martwić się co będzie za dwa lata. Sportowo też są mocni, bo przecież na inaugurację rundy wiosennej pokonali mistrza Niemiec 4:1. A pozycja wicelidera tuż za plecami Bayernu nie jest przypadkowa. Wolfsburg chce być drugą Borussią Dortmund, najpoważniejszym konkurentem dla Bayernu.

Choć piłkarze „Wilków” zajmują w lidze drugie miejsce to w tym sezonie jednak mogą mieć problem, aby wyprzedzić w tabeli giganta z Monachium.

– Niczego w piłce nie można być pewnym, ale musiałoby dojść do katastrofy, żeby Bayern stracił pierwsze miejsce. Monachijczykom musiałaby przytrafić się seria porażek, a w to nie wierzę. Wprawdzie mistrzowie Niemiec na starcie rundy rewanżowej mieli mały dołek, ale już z niego wyszli. W ogóle w tabeli za plecami Bayernu zrobiło się ciasno, bo kilka klubów walczy o miejsca premiowane grą w Lidze Mistrzów. Wolfsburg może namieszać także w Lidze Europy – uważa były lider polskiej kadry.

14 lutego w Bundeslidze dojdzie do hitu: Bayer kontra Wolfsburg.

– Serce mam rozdarte, bo grałem w obu klubach – zaznacza Krzynówek. – Mecz jest w Leverkusen, więc mały plusik stawiam przy „Aptekarzach”. W obu drużynach jest jeszcze kilku piłkarzy, z którymi miałem okazję występować. W Bayerze są to m.in. Stefan Kiessling – byliśmy razem w Norymberdze, Gonzalo Castro i kapitan Simon Rolfes, a w Wolfsburgu – kapitan Diego Benaglio, Marcel Schaefer, a obecny trener Dieter Hecking sprowadził mnie do Hannoveru – wspomina

Ostatnio pojawiły się informacje, że bramkarz Bayeru Bernd Leno miałby latem trafić do Arsenalu Londyn i zająć miejsce  Wojciecha Szczęsnego.

– Nie chce mi się w to wierzyć. Krótko i na temat: dla mnie lepszym bramkarzem jest Wojtek. Choć w piłce wszystko jest możliwe – kończy Krzynówek.