Czereszewski: Legia przed trudnym zadaniem

czereszewski-legia-przed-trudnym-zadaniem-sportowyring-com

Warszawa, 20.05.2015. Pi³karze Legii Warszawa ciesz¹ siê po golu Orlando Sa z rzutu karnego w meczu grupy mistrzowskiej polskiej Ekstraklasy pi³karskiej z Jagielloni¹ Bia³ystok, 20 bm. (bz/awol) PAP/Bart³omiej Zborowski

Zdaniem Sylwestra Czereszewskiego nadchodzący finisz ligowy zapowiada się bardzo emocjonująco. Szczególnie trudne zadanie czeka Legię. – Mistrzowie Polski muszą wykazać się olbrzymią odpornością psychiczną – uważa były król strzelców Ekstraklasy.

W niedzielę legioniści podejmą przy Łazienkowskiej Wisłę Kraków. – Oczywiście na papierze faworytem będą gospodarze, to jednak o niczym nie przesądza. Na drużynie Henninga Berga spoczywa olbrzymia presja. Oni muszą wygrać, aby zachować nadzieje na wyprzedzenie Lecha Poznań. Każda wpadka, strata punktów będzie skutkowała „odjazdem” ekipy Macieja Skorży. Nie muszę ukrywać, że strata tytułu będzie dla legionistów dużą porażką – dodaje Czereszewski.

Jakiego scenariusza spodziewa się były reprezentant Polski? – Przede wszystkim karty rozdaje Lech, bo to on prowadzi w tabeli i jeżeli wytrzyma wojnę nerwów, to do ostatniej kolejki, niezależnie od rozstrzygnięć legionistów będzie przystępował jako lider. Z drugiej strony wszyscy wiedzą, że te teoretycznie najłatwiejsze mecze często są tymi najtrudniejszymi. Przecież nie tak dawno Jagiellonia zasłużenie wygrała przy Bułgarskiej 3:1. Dlaczego teraz tego miałaby nie powtórzyć Pogoń Szczecin? Myślę, że dwa najbliższe spotkania udowodnią, czy „Kolejorz” ma mentalność mistrzowską – mówi były piłkarz Legii i Lecha.

Dlaczego w tej rundzie Legia prezentuje się tak słabo? – Liczby nie kłamią, legioniści rozegrali o około 15-20 meczów więcej od całej reszty. Przecież drużyna Henninga Berga ma za sobą batalię w Lidze Europy, niedawno rozegrała finał zmagań o Puchar Polski. Jej zawodnicy są powoływani do reprezentacji. Rekordziści mogą oscylować w granicy nawet 50 potyczek w sezonie. Przy finiszu to daje znać o sobie – mówi Czereszewski.

Czy Orlando Sa pomoże stołecznym obronić tytuł? – Myślę, że w końcu doszło do porozumienia ponad podziałami. Dzisiaj cała Legia musi dążyć do jednego celu, jakim jest obrona mistrzostwa kraju. Wielu mówi, że Portugalczyk jest najlepszym napastnikiem w T-Mobile Ekstraklasie i to potwierdza w ostatnich spotkaniach. Dobrze, że wrócił do wyjściowej jedenastki. To doda lidze kolorytu – twierdzi „Czereś”.

Jak będzie wyglądała ostateczna tabela w T-Mobile Ekstraklasie? – Myślę, że nie dojdzie do wielkich przetasowań. Mistrzem będzie Lech lub Legia, natomiast trzecią pozycję utrzyma Jagiellonia. Ekipa z Białegostoku może nie gra widowiskowo, ale skutecznie punktuje. Michał Probierz zbudował solidną markę na Podlasiu i dzisiaj zbiera owoce swojej pracy. Obecność Jagi na podium kosztem Śląska, Lechii czy nawet Wisły to olbrzymia niespodzianka – zakończył Sylwester Czereszewski.