Genialny Bale, tragiczny Karius. Tytuł dla Realu

genialny-bale-tragiczny-karius-tytul-dla-realu-sportowyring-com

W tym finale było wszystko, co potrzeba do wielkiego widowiska. W Kijowie Real Madryt pokonał Liverpool 3:1 i po raz trzeci z rzędu wygrał Ligę Mistrzów. W finale były piękne gole, tragiczne błędy bramkarza, brutalne faule i bardzo kontrowersyjne decyzje sędziego.

Pierwsza połowa stała pod znakiem dramatu najlepszego piłkarza Liverpoolu. Mohammed Salah został przed Sergio Ramosa w jego stylu. Kapitan Realu brutalnie przewrócił Egipcjanina. Tak niefortunnie dla gracza The Reds, że oznaczało to dla niego koniec spotkania. Co więcej, są poważne obawy, czy Salah zdąży się wykurować na mistrzostwa świata. Co ciekawe, sędzia Milorad Mazić nawet nie pokazał Hiszpanowi żółtej kartki, choć nie brakowało głosów, że należała się czerwona.

Liverpool bez swojego lidera walczył, jak równy. Krótko po rozpoczęciu drugiej połowy doszło do kuriozalnej sytuacji. Loris Karius, bramkarz The Reds złapał piłkę i chciał szybko wznowić grę. Wyrzucił ją jednak tak niefortunnie, że trafił w nogę Karima Benzemy. Futbolówka wtoczyła się do pustej bramki…!

Ekipa Juergena Kloppa się jednak nie poddała. Chwilę później wyrównał Sadio Mane, czyli gwiazda reprezentacji Senegalu, z którą zmierzymy się na mundialu. Remis nie utrzymał się jednak długo. W 64. minucie po niesamowitym uderzeniu przewrotką podwyższył Gareth Bale. Bramka Walijczyka była prawdziwą ozdobą finału.

Liverpool wciąż atakował, naciskał i był blisko doprowadzenia do remisu. Zamiast tego, w 83. minucie nagle się zrobiło 3:1. I znów bohaterem był Bale, a antybohaterem – Loris Karius. Niemiecki bramkarz w banalnej sytuacji przepuścił strzał Walijczyka z kilkudziesięciu metrów. Nic dziwnego, że po meczu nikt nie miał wątpliwości, kto jest winny porażki.

Real triumfuje po raz trzeci z rzędu. Nie da się zaprzeczyć, że mówimy o być może najlepszej, a na pewno najskuteczniejszej drużynie w historii futbolu. Liverpool tymczasem nie zamierza płakać po finale. Juergen Klopp już zapowiedział, że zamierza sprowadzić kilku klasowych graczy. W pierwszej kolejności – bramkarza.