Białas: Nikt nie odbierze tytułu PSG

bialas-nikt-nie-odbierze-tytulu-psg-sportowyring-com

epa04700651 Paris Saint Germain player Zlatan Ibrahimovic (R) celebrates scoring the opening goal on a penalty kick during the Coupe de la Ligue final match between Paris Saint Germain (PSG) and SC Bastia, at the Stade de France outside Paris, France, 11 April 2015.  EPA/IAN LANGSDON  Dostawca: PAP/EPA.

Komu w tym sezonie przypadnie w Ligue 1 mistrzostwo Francji? Trener Stefan Białas, były zawodnik francuskich klubów, a dziśœ ceniony ekspert Canal+, nie ma wątpliwoœści. Trofeum za wygranie ligi trafi w ręce piłkarzy PSG.

– Do końca zostały dwie kolejki, ale już teraz Paris Saint Germain będzie się cieszyć z wywalczenia trzeciego z rzędu tytułu – przekonuje Białas. – Paryżanie imponują formą, są skuteczni, więc w Montpellier nie przewiduję niespodzianki. Od mistrzostwa dzieli ich tylko punkt. W tym spotkaniu powinien błysnąć Javier Pastore. Argentyńczyk przed czteroma laty, w pierwszym sezonie po transferze do PSG, strzelił rywalom dwa gole.

Największym przegranym sezonu będzie zapewne Olympique Marsylia.

– Przez długie miesiące byli na czele ligi, ale w 2015 roku wszystko się w tej drużynie popsuło – mówi Białas. – Zamiast walki z PSG o tytuł mistrzowski może się okazać, że Marsylii zabraknie nawet na podium. A to będzie oznaczało, że zespół nie wywalczy przepustki do eliminacji Ligi Mistrzów. O te rozgrywki walczą także AS Monaco i Saint Etienne. W 2015 roku Marsylia zaliczyła fatalny okres. Monaco Ÿźle rozpoczęło sezon. Wpływ na to miało odejœcie Jamesa Rodrigueza do Realu Madryt i Radamela Falcao do Manchesteru United. Klub postawił na młodych piłkarzy, na wychowanków. Ta polityka przynosi dziœś efekty. Bo Monaco zdołało się pozbierać i odrobić straty do Marsylii. Na razie Olympique jest na czwartym miejscu, co daje prawo startu w Lidze Europy. Słowa uznania należą się za to Olympique Lyon. Mało kto w nich wierzył, a tu proszę: jest pozycja wicelidera i bardzo ciekawy zespół. Trio Monaco, Marsylia i Saint Etienne rozstrzygnie między sobą, kto przebije się do Ligi Mistrzów, a kto do Ligi Europy. Teoretycznie do walki o te ostatnie rozgrywki może się włączyć jeszcze Girondins Bordeaux, które obecnie jest na szóstym miejscu.

Najlepszym strzelcem Ligue 1 zostanie Alexandre Lacazette z Lyonu, który ma na koncie 27 goli, z czego 8 bramek zdobył z rzutów karnych.

– Gdyby nie kontuzja, która na kilka tygodni wyłączyła z gry Zlatana Ibrahimovicia, to właśœnie napastnik PSG byłby najgroźŸniejszym konkurentem dla młodego Francuza – ocenia Białas. – Zapewne reprezentant Szwecji miałby teraz na koncie więcej goli niż 19. Lacazette zaczynał na prawej stronie, a po odejœcu Gomisa do Anglii, został przesunięty na śœrodek ataku. To był dobry ruch. Francuz jest skuteczny, szybki, pod bramką rywali potrafi zachować zimną krew. Zasłużył na koronę króla strzelców. Lacazette oraz pomocnik Nabil Fakir zapewne nie odejdą, bo chcą zagrać w Lidze Mistrzów. Poza tym prezydent Lyonu zapowiedział, że ten duet zostaje na nowy sezon – mówi Białas.