Dramat! Mundial bez Glika

dramat-mundial-bez-glika-sportowyring-com

Adam Nawałka nie zaskoczył, jak choćby Jerzy Engel, czy Paweł Janas. Tamci selekcjonerzy w ostatniej chwili skreślili graczy, którzy wydawali się pewni wyjazdu na mundial. Nawałka chciał zabrać wszystkich pewniaków, ale wszystko wskazuje na to, że nie na mistrzostwa świata nie pojedzie Kamil Glik. To efekt kontuzji barku, odniesionej na treningu.

Kamil Glik to jeden z kilku piłkarzy, od których Adam Nawałka (podobnie zresztą, jak trenerzy klubowi) zaczynają ustalanie składu. Obrońca Monaco to także gość, który praktycznie nigdy nie łapie kontuzji. Niestety, złapał tuż przed najważniejszą imprezą w karierze. W dodatku – w dość kuriozalnych okolicznościach. W czasie gry w siatko-nogę Glik postanowił zagrać przewrotką. Upadł tak niefortunnie, że doznał poważnej kontuzji barku. W kadrze powołanej przez Nawałkę się znalazł, ale z bardzo dużym znakiem zapytania. Jeśli nie będzie w stanie polecieć do Rosji, zastąpi go Marcin Kamiński.

Kamiński początkowo znalazł się na liście 9 graczy, którym selekcjoner musiał podziękować. W wyniku urazu Glika trafił jednak na listę rezerwowych. Pozostali odrzuceni to: bramkarz Łukasz Skorupski (przegrał z kontuzją), obrońca Tomasz Kędziora, pomocnicy Paweł Dawidowicz, Przemysław Frankowski, Krzysztof Mączyński, Sebastian Szymański i Szymon Żurkowski oraz napastnik Kamil Wilczek. Sporą niespodzianką jest brak biletu do Rosji dla Mączyńskiego, który dotąd był regularnie powoływany.

Z gry odpadli głównie młodzi, niezbyt doświadczeni w kadrze piłkarze. Bilet do Rosji otrzymał także Sławomir Peszko, co dla wielu komentatorów jest wyborem mocno kontrowersyjnym. Pomocnik Lechii Gdańsk ma za sobą bardzo przeciętny sezon. Powołanie otrzymał, bo jest ponoć „dobrym duchem” reprezentacji. Z drugiej strony – wyniki poprzednich eliminacji i EURO 2016 pokazują, że trener Nawałka ma „nosa” do ludzi. Może Peszko nas czymś pozytywnie zaskoczy na mundialu?