Juskowiak: z Bayernem nikt nie pozwala sobie na otwartą grę

juskowiak-z-bayernem-nikt-nie-pozwala-sobie-na-otwarta-gre-sportowyring-com

Shakhtar Donetsk - FC Bayern Munich

Po bezbramkowym remisie w Lwowie Bayern Monachium podejmie Szachtar Donieck w walce o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. – Rewanż będzie dużo lepszy, bo podopieczni Josepa Guardioli zagrają o wiele lepiej – przewiduje Andrzej Juskowiak.

– We wtorek świetnie oglądało się mecz Realu Madryt z Schalke 04 (3:4), ale kibice hiszpańskiego klubu dostawali chyba białej gorączki. Myślę, że w środę w Monachium nie będzie podobnego festiwalu strzeleckiego. Bayern jest zdecydowanym faworytem i jeżeli zagra na swoim poziomie, to nie powinien mieć problemów. Pierwsze spotkanie we Lwowie słabo się oglądało, ponieważ mecz był bardzo brutalny. Było sporo fauli i przerywanych akcji z obydwu stron. Według mnie rewanż będzie dużo lepszy, bo podopieczni Josepa Guardioli zagrają o wiele lepiej – ocenił były napastnik reprezentacji Polski.

– Szachtar jednak ma swoje atuty i może dojść do wymiany ciosów, a wówczas byłoby bardzo ciekawie. Bayern takiej wymiany się nie boi. Zazwyczaj ich przeciwnik ustawia się defensywnie, bo w rywalizacji z takim zespołem, nikt nie może sobie pozwolić na otwartą grę. Kiedy przeciwnik nie jest zorganizowany, to mistrz Niemiec wyprowadza błyskawiczne kontrataki i wykorzystują każdą wolną przestrzeń boiska – podkreślił Juskowiak.

W klasyfikacji strzelców Champions League z 9 golami prowadzi Brazylijczyk z Szachtara Luiz Adriano. Skuteczny jest też jego rodak i kolega z zespołu Alex Teixeira (3 gole). Ci dwaj gracze mogą wykorzystać zapędy ofensywne bocznych obrońców Bayernu.

– Jest to problem zespołów, które rozgrywają atak pozycyjny. Kiedy grają bardzo wysoko i na połowie przeciwnika cały czas utrzymują się przy piłce. To jest pewne ryzyko wkalkulowane w taką taktykę. Jeżeli natomiast ci obrońcy nie będą włączali się w akcje ofensywne, to będzie brakowało graczy do rozegrania piłki. Chyba, że liczy się na mocnych, środkowych obrońców. Jednak Bayern stara się nie dopuszczać do sytuacji, kiedy ich obrońcy będą mieli sytuację jeden na jeden z rywalem. Tylko stara się odebrać piłkę w środku pola. Jeżeli jednak to się nie udaje, to faktycznie pojawia się problem, bo przeciwnik ma szansę na skuteczny kontratak – powiedział były gracz m.in. Borussii Moenchengladbach, VfL Wolfsburg, Energie Cottbus czy Erzebirge Aue.

We wtorkowych meczach rewanżowych 1/8 finału Ligi Mistrzów padło w sumie 11 goli.

– We wtorek mieliśmy sporą porcję pięknych goli, bo przecież FC Porto efektownie pokonało FC Basel 4:0. Każda z tych bramek była przedniej urody. Obawiam się, że w środowych spotkaniach może być gorzej. Często tak jest, że jeśli jednego dnia pada grad bramek, to następnego jest posucha strzelecka – dodał Juskowiak.