Frankowski: Tytoń jest doceniany przez kibiców Elche

Według Tomasza Frankowskiego bramkarz CF Elche Przemysław Tytoń w dużej mierze przyczynił się do wydostania tego klubu ze strefy spadkowej, dzięki czemu zyskał dużą sympatię miejscowych kibiców.

Media z Półwyspu Iberyjskiego w ostatnim czasie rozpływały się w zachwytach nad polskim bramkarzem.

– Przemek miał ostatnio pewne perypetie, ale dobrze sobie z nimi poradził. W środkowej części sezonu jest pewnym punktem swojej drużyny. Trzeba przyznać, że CF Elche to nie jest klub z górnej półki i bramkarz ma wiele okazji do pokazania swoich możliwości. Widać, że dobra postawa i interwencje Przemka są doceniane przez kibiców tego zespołu. Poza tym Elche przez ostatnie dwa miesiące jest na fali wznoszącej i wykaraskało się ze strefy spadkowej. Dzięki temu Tytoń, jako ostoja defensywy, jest bardzo chwalony. Oby utrzymali się w Primera Division, bo to ciekawy klub – powiedział Frankowski.

Polski napastnik występował w Elche w latach 2005-06. W 14 meczach strzelił osiem goli.

– Atmosfera jest tam bardzo przyzwoita. To jedyny klub w tym ponad dwustu tysięcznym mieście, więc rzesza fanów jest pokaźna. Jednak z racji niedużej odległości, dużo ludzi kibicuje Valencii i Levante – przyznał były napastnik reprezentacji Polski.