Frankowski: nikt o zdrowych zmysłach nie daje szans PSG

frankowski-nikt-o-zdrowych-zmyslach-nie-daje-szans-psg-sportowyring-com

Barcelona vs Valencia

Tomasz Frankowski uważa, że Paris Saint Germain po przegranej u siebie 1:3 z Barceloną nie będzie w stanie odrobić strat w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów. Większe szanse na awans do półfinału daje Bayernowi Monachium, który podejmuje FC Porto.

– Nikt o zdrowych zmysłach nie daje PSG większych szans na awans do półfinału. Jednak być może w tym zwątpieniu jest jedyna szansa jakiej upatruje trener Paryżan Laurent Blanc. Ciężko mi sobie wyobrazić jak może zmobilizować swoich piłkarzy: szarpnijcie, a nóż się uda? Nie przyjechali przecież na rewanż z Elche czy Granadą. Odrobić dwubramkową stratę na boisku Barcelony będzie niezwykle ciężko – ocenił Frankowski.

W pierwszym spotkaniu dwie bramki zdobył Luis Suarez, upokarzając brazylijskiego obrońcę PSG Dawida Luiza.

– Urugwajczyk imponuje formą od dwóch miesięcy. Wydaje się, że okres aklimatyzacji w Katalonii ma już za sobą, bo początek sezonu miał średni, jak na piłkarza tej klasy. Przed Barceloną natomiast kluczową część sezonu, bo Liga Mistrzów i Primera Division wchodzą w decydującą fazę i obniżka formy nie wchodzi w grę. Co najwyżej może sobie na to pozwolić na początku przyszłego sezonu – dodał z uśmiechem były napastnik reprezentacji Polski.

Po zawieszeniu za czerwoną kartkę do składu PSG wróci Szwed Zlatan Ibrahimovic.

– Nie chce mi się wierzyć, że cokolwiek będzie w stanie zrobić. Przewaga Barcelony jest zbyt duża. Na tym poziomie odrobienie takich strat wydaje się niemożliwe – podkreślił Frankowski.

W drugim wtorkowym spotkaniu Bayern Monachium podejmie FC Porto. Przed tygodniem mistrzowie Niemiec przegrali na wyjeździe 1:3.

– Gra na własnym boisku zdecydowanie przemawia na korzyść Bayernu. Jestem w stanie uwierzyć, że zespół Pepa Guardioli jest w stanie odrobić tę dwubramkową stratę. Bayern jest w stanie wygrać 3:0, nawet jeżeli nie gra w swoim potencjalnie najsilniejszym składzie. Choć Porto może się wybronić – dodał Frankowski.

Niewykluczone, że na boisku pojawi się Holender Arjen Robben, który pauzował z powodu urazu mięśni brzucha.

– Jeżeli już jest w dobrej formie, to jego wejście na boisko może mieć duże znaczenie. Bayern bowiem musi rzucić na spotkanie wszystkie siły jakimi dysponuje – zakończył Frankowski.