Czy ktokolwiek jest w stanie przebić osiągnięcie Barcelony?

czy-ktokolwiek-jest-w-stanie-przebic-osiagniecie-barcelony-sportowyring-com

Remontada stulecia – tak piszą hiszpańskie media o niewiarygodnym meczu Barcelony z PSG. Mistrzowie Hiszpanii musieli odrobić cztery gole straty z Paryża. Po stracie bramki na Camp Nou, potrzebowali jeszcze trzech goli, kilka minut przed końcem meczu. I zdołali je strzelić, choć nie da się ukryć, że z pomocą sędziego (mocno kontrowersyjny karny). Czy ktokolwiek jest w stanie przebić osiągnięcie Barcelony?

Jeszcze nigdy w historii Ligi Mistrzów nie zdarzyło się, żeby udało się odrobić czterobramkową stratę z pierwszego meczu. Deportivo La Coruna kilkanaście lat temu awansowało do półfinału, mimo porażki 1:4 w pierwszym meczu z Milanem (4:0 w rewanżu). Wyczyn Barcelony jest jednak znacznie bardziej okazały.

W historii futbolu wiele było niesamowitych pogoni. Kibice w Polsce nigdy nie zapomną szalonego meczu Legia – Widzew, który decydował o mistrzostwie Polski. Chwilę przed końcem gospodarze prowadzili, a jednak przegrali 1:2 i tytuł powędrował do Łodzi. Wspaniałą pogoń z polskim udziałem widzieli kibice w 2005 roku w finale Ligi Mistrzów w Stambule. Liverpool z Jerzym Dudkiem w bramce przegrywał do przerwy z Milanem 0:3, a jednak zdołał doprowadzić do dogrywki i zwycięskich karnych, w którym nasz bramkarz był głównym bohaterem. Kibice Manchesteru United wspominają finał Ligi Mistrzów z 1999 roku. Sekundy przed końcem przegrywali 0:1 z Bayernem Monachium, ale zdołali zwyciężyć 2:1.

Kilka lat temu w Pucharze Narodów Afryki Mali zremisowało z Angolą 4:4, choć w 78. minucie było jeszcze 0:4! Do legendy przeszedł też mecz z Anglii sprzed 60 lat. Piłkarze Charlton pokonali Huddersfield 7:6, choć od 17. minuty grali w dziesiątkę, a niespełna pół godziny przed końcem meczu przegrywali aż 1:5!

W tegorocznej Lidze Mistrzów wielu kibiców śmiało się z piłkarzy Legii, że pozwolili Borussii Dortmund strzelić sobie trzy gole w piętnaście minut. Trzeba jednak powiedzieć, że to zdecydowanie mniejszy kaliber, niż stracić trzy gole w ostatnich sześciu minutach, co się przytrafiło naszpikowanemu gwiazdami PSG…

Wydaje się, że tej remontady nikt nie pobije przez długie lata.