Bundesliga wraca po przerwie. Genialny gol Lewandowskiego!

bundesliga-wraca-po-przerwie-genialny-gol-lewandowskiego-sportowyring-com

Po krótkiej zimowej przerwie piłkarze Bundesligi wrócili do gry. W pierwszym meczu Bayern Monachium pokonał na wyjeździe Freiburg 2:1. Chociaż w zasadzie należałoby napisać, że to Robert Lewandowski pokonał Freiburg 2:1. Polski napastnik strzelił obie bramki dla mistrzów Niemiec. Drugą można oglądać w nieskończoność!

Bayern zaczyna rundę wiosenną Bundesligi jako lider, Freiburg jest dopiero ósmy. Jednak przez długi czas tej dysproporcji w ogóle nie było widać. Gospodarze błyskawicznie zdobyli bramkę i sensacyjnie objęli prowadzenie. Od czego jednak Bayern Monachium ma w składzie Roberta Lewandowskiego? Polak, który niedawno podpisał nowy kontrakt, gwarantujący mu soczystą podwyżkę i najwyższą pensję w drużynie, pod koniec pierwszej połowy doprowadził do wyrównania.

Druga połowa to nieustanne ataki mistrzów Niemiec, które jednak były jedynie biciem głową w mur. Obrona Freiburga była szczelna, skuteczna i bezbłędna. I kiedy wydawało się, że Bayern niespodziewanie straci punkty na inaugurację rundy wiosennej, genialnym zagraniem popisał się Robert Lewandowski. Polak przyjął piłkę na głowę, stojąc tyłem do bramki, następnie lekko ją podbił i lekkim, precyzyjnym strzałem posłał do bramki, tuż obok słupka. A to wszystko mimo obecności tuż obok aż pięciu obrońców Freiburga! Geniusz w czystej postaci! Zresztą, co tu pisać, zobaczcie sami!

Lewandowski po wczorajszym wieczorze ma na koncie 14 goli w 17 meczach i jest wiceliderem klasyfikacji strzelców. W sumie w 80 meczach strzelił dla Bayernu aż 61 goli, bijąc w ten sposób klubowy rekord (nikt wcześniej tak szybko nie zdobył 60 bramek). Dzięki wczorajszej wygranej Lewy i spółka umocnili się na prowadzeniu w tabeli Bundesligi.

  1. Bayern 42
  2. RB Lipsk 36
  3. Hertha 30
  4. Eintracht 29
  5. Hoffenheim 28
  6. Borussia D. 27

Mecze Bundesligi transmituje Eurosport i Eurosport 2. Dziś bardzo ciekawie zapowiadające się spotkanie drugiego w tabeli RB Lipsk z czwartym Eintrachtem. Czy sensacyjny wicelider po zimowej przerwie będzie spisywał się równie dobrze?